Dziś o różu wypiekanym, 271 Colour Celebration Baked Blusher dostałam go w paczuszce od firmy Hean,za co im bardzo dziękuję :) Odcieć który dostałam, to był strzał w 10 :) klikając w poniższe zdjęcie możecie się przenieść na ich oficjalnego bloga( zdjęcie wypożyczone z ich bloga):
- Od prawej 271 - jasny róż "baby pink"; 272 - przygaszony róż ze złotymi drobinkami; 273 - bursztynowy. Wszystkie kolory zawierają odbijające światło drobinki.
Co pisze producent?
"Róż pięknie rozświetla i modeluje owal twarzy oraz jest trwały i wydajny w użyciu. Delikatna, pudrowa konsystencja sprawia, że kosmetyk łatwo się rozprowadza i nie pozostawia smug. Róż może być również stosowany jako cień rozświetlający na powieki - na sucho lub na mokro. "
A teraz przyjżyjmy się mu trochę bliżej:
Moja opinia:
- Róż zawiera mieniące się drobinki i pięknie ożywia naszą twarz. Jego plusem jest to, że utrzymuje się na mojej buzi cały dzień. Jest bardzo łatwy w aplikacji i ma delikatną konsystencję oraz przepiękne kolory, które możecie zobaczyć na początku notki :) Róż jest mocno pigmentowany i na twarzy nie pozostawia żadnych smug i świetnie modeluje nasze kości policzkowe a dzięki zawartym drobinkom rozświetla naszą twarz :)Jest także bardzo wydajny w użyciu. Jedyną wadą jest jego otwarcie, które dość ciężko się otwiera, ale jestem w stanie to wybaczyć bo śmiało mogę powiedzieć, że ten róż zalicza się do moich perełek kosmetycznych :)
A prezentuje się on tak:
Uwielbiam ten jego delikatny kolor :)
Informacje:
-Cena: 10,99 zł
-Pojemność: Nie ma takiej informacji na opakowaniu.
-Kupiłam?- Dostałam do testów.
-Czy kupiłabym?- Tak.
-Ocena: 9/10 ( ze względu na to ciężkie otwarcie)
- A ja zabieram się za przeglądanie kolejnych blogów :) W następnej notce recenzja bazy pod cienie marki Hean :) A i co myślicie o wyglądzie bloga? Podoba się wam czy też nie?;>
ten odcień różu jest chyba najlepszy z całej trójki:))
ReplyDeleteJa jednak wolę ceglaste odcienie :)
ReplyDeleteDostałam ten sam kolor różu do testowania ;)
ReplyDeleteA wygląd bloga podoba mi się bardzo - bardzo!
Dostałam taki sam róż i tez uważam,ze jest genialny! ;)
ReplyDeletefajny kolorek ;)
ReplyDeleteKolor wygląda świetnie, bo zawsze byłam zdania, że róż powinien być różowy, a nie ceglasty czy brzoskwiniowy.
ReplyDeleteSzkoda tylko, że ta marka jest tak trudno dostępna :( A akurat przydałoby mi się coś nowego, bo mój poprzedni róż tydzień temu roztrzaskał się o podłogę w drobny proszek...
Wygląd fajny ;D.
ReplyDeleteKolorek różu mnie rozwala,taki śliczny ;3.
Naprawdę jeszcze nigdy nie rozwaliłas/potłukłaś/pokruszyłaś żadnego kosmetyku? Szczęściara :)
ReplyDeleteA może masz jakiś róż godny polecenia?
Fajny blog i świetny róż.
ReplyDeleteZapraszam do mnie!:) http://adazablockablog.blogspot.com/