Rimmel Lycra Pro, 391 Celebrity Bash

Dzisiaj recenzja lakieru Rimmel Lycra Pro, 391 Celebrity Bash. Kupiłam go już jakiś czas temu i szczerze powiedziawszy jestem zadowolona :) Ale zacznijmy od początku, czyli co o nim pisze producent. 

Co pisze producent? 
"Profesjonalne krycie za jednym pociągnięciem. Formuła Extra Life Lycra wzbogacona mikro- minerałami wypełnia niedoskonałości i tworzy gładką i wyjątkowo błyszczącą powierzchnię. Chroni paznokcie przed promieniami UV, a kolor przed blaknięciem. Elastyczna struktura warstw lakieru dzięki czemu lakier nie odpryskuje. Trwały kolor nawet do 10 dni. Innowacyjny pędzelek Maxi Brush o rewolucyjnej szerokości. Posiada ponad 800 włókien zaprojektowanych do każdego kształtu paznokcia. Zapewnia równomierne krycie za jednym pociągnięciem. " 


Moja opinia:  
- Po pierwsze lakier ma odpowiednią gęstość i łatwo się go rozprowadza Po drugie pędzelek- jest on zaokrąglony z jednej strony, płaski co sprzyja bezsmugowemu nakładaniu, ale także ułatwia i przyspiesza aplikację. Wystarczy tylko jedno pociągnięcie i cała płytka paznokcia jest pokryta. Kolor nie blednie, ale według mnie te 10 dni to lekka przesada :) Ponadto lakiery nie odpryskują i nie zdzierają się. U mnie maksymalnie utrzymuje się do 5 dni bez żadnych odprysków. Plusem także jest, że można go używać bez bazy bo nie odbarwia płytki. Ma bardzo dobrą konsystencję, jest nieco gęsta, ale dzięki temu lakier nie zlewa się w kącikach paznokci. Edycja ta ma znakomite kolory, więc chyba każdy znajdzie coś dla siebie, kolory są intensywne, a ten czerwony jest wprost fenomenalny. Lakier bardzo łatwo się zmywa i nie pozostawia śladów, jedynie mogą zostać małe ślady w okolicach brzegów paznokcia. Plusem jest także przystępna cena, jak na takwydajny lakier, bo buteleczka wystarcza na bardzo długo :) Podsumowując, lakier jest bardzo innowacyjny ze względu na swoją szeroką szczoteczkę oraz jego gęstość umożliwiającą pokrycie paznokcia tylko jedną warstwą. Zdecydowanie polecam :) 

- Efekt na paznokciach. 

 - Tak wygląda jego szczoteczką :) 


Informacje: 
-Cena: 15 zł 
-Pojemność: 12 ml 
-Kupiłam?- Tak 
-Czy kupiłabym?- Tak, ale może wypróbowałabym inny kolorek teraz :) 
-Ocena: 9/10


- Następną notkę postaram się napisać w piątek, ze względu na to, że w sobotę i niedzielę będę w Krakowie :) A w piątek jeszcze po szkole z koleżanką wybieram  się na zakupy, bo planuję kupić sobie jakiś lakier i bluzkę w House, już mam nawet upatrzoną :) A więc do zobaczenia :)

17 comments

  1. piękna krwista czerwień nie taka ketchupowa ^^

    ReplyDelete
  2. Ładny ta czerwień. I pędzelek.... =]

    ReplyDelete
  3. u mnie Yor Rock! Essence pojawiło się dopiero w tym tygodniu w Naturze. Dzisiaj akurat wpadłam na zakupy i przepadłam =] Co prawda było mało tego wszystkiego, ale najbardziej mi na bazie i miętowym lakierze zależało =]

    ReplyDelete
  4. Śliczna czerwień, taka klasyczna:)

    ReplyDelete
  5. kolor super - wyrazisty :)
    zapraszam do mnie, będę wdzięczna za komentarz:D

    ReplyDelete
  6. cudowny kolor <3 dziękuje za komentarz

    ReplyDelete
  7. Ja bym chętnie przygarnęła taki lakier, ale inny kolorek :D.

    ReplyDelete
  8. kiedyś ukradkiem pożyczyłam od cioci ten lakier i ten sam kolor nawet ;3. fajny jest ;D

    ReplyDelete
  9. też miałam ten lakier do paznokci, nawet ten sam kolor i również byłam zadowolona.

    ReplyDelete
  10. Kolor naprawdę niezły, a cena nadal przyzwoita. Może się skuszę :)

    ReplyDelete
  11. Skuteczny jest ten rumiankowy tonik? Jakie ma w założeniu działanie?

    ReplyDelete
  12. zapraszam serdecznie na mojego bloga, który ostatnio przebrnął przez małą przemianę. znajdziecie tam sporą dawkę outfitów, recenzji kosmetyków.

    www.oldcool-ada.blogspot.com
    pozdrawiam i całuję, Ada ; *

    ReplyDelete
  13. Śliczny ten lakier! ;p
    dodaje do obserwatorów i zapraszam do mnie ;)

    ReplyDelete
  14. Podoba mi się! Uważasz, że jest lepszy od standardowych lakierów z Inglota?

    ReplyDelete