OD PRODUCENTA
" To właściwy kosmetyk dla każdego rodzaju cery, która wymaga łagodnego i skutecznego oczyszczenia. Doskonale zastępuje mleczko i inne preparaty do demakijażu, efektywnie usuwając z twarzy wszelkie zanieczyszczenia i jednocześnie przywracając jej komfort nawilżenia. Dzięki lekkiej, nietłustej konsystencji płyn idealnie odświeża skórę, działa tonizująco i łagodząco. Nie zawiera alkoholu."
SKŁAD
Aqua, Glycerin, Poloxamer 188, Propylene Glycol, Panthenol, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenayed Castor Oli, Malpighia Punicifolia (Acerola) Fruit Extract, Mel, BHT, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum.
Aqua, Glycerin, Poloxamer 188, Propylene Glycol, Panthenol, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenayed Castor Oli, Malpighia Punicifolia (Acerola) Fruit Extract, Mel, BHT, Polyaminopropyl Biguanide, Parfum.
Produkt jest umieszczony w plastikowej, przezroczystej buteleczce, więc możemy zobaczyć ile płynu nam jeszcze pozostało. Bardzo łatwo się otwiera i wydobywa.
WŁAŚCIWOŚCI I EFEKT
Zacznę od tego, że produkt ten wcale mnie nie zachwycił. Zapytacie czemu? Owszem ma kilka plusów, ale jest ich niewiele tzn. ma przyjemny, ładny zapach i co ważne podczas użycia nie szczypie nas w oczy, co mi się często zdarzało przy używaniu płynu micelarnego z Ziaji Sopot Spa. Plusem tego produktu jest także jego przystępna cena, jest także wydajny oraz skóra po nim jest nawilżona i nie ma uczucia ściągnięcia. Na tym chyba plusy się kończą.
Niestety, produkt nie spełnia swojej podstawowej roli czyli nie zmywa makijażu. Z cieniami jeszcze daje sobie jakoś radę, ale pozostawia duże smugo po próbie zmycia tuszy i eyelinera, które jest bardzo ciężko usunąć. Zatem delikatny demakijaż nie przynosi żadnych efektów. Z tuszem wodoodpornym to już wyższa szkoła jazdy, trzeba się nieźle namęczyć, aby się go pozbyć.
Z tego co wiem u wielu osób powoduje on podrażnienia, zaczerwienienia powiek i pieczenie, ale po dostaniu się do oczu nie piecze. U mnie nie wystąpiły żadne z powyższych podrażnień, ale być może dlatego, że nie mam jakiejś wrażliwej skóry. Także nie polecałabym go dla osób ze skórą wrażliwą, ba jeśli ktoś oczekuje dobrego demakijażu to także tego płynu nie polecam :)
Zacznę od tego, że produkt ten wcale mnie nie zachwycił. Zapytacie czemu? Owszem ma kilka plusów, ale jest ich niewiele tzn. ma przyjemny, ładny zapach i co ważne podczas użycia nie szczypie nas w oczy, co mi się często zdarzało przy używaniu płynu micelarnego z Ziaji Sopot Spa. Plusem tego produktu jest także jego przystępna cena, jest także wydajny oraz skóra po nim jest nawilżona i nie ma uczucia ściągnięcia. Na tym chyba plusy się kończą.
Niestety, produkt nie spełnia swojej podstawowej roli czyli nie zmywa makijażu. Z cieniami jeszcze daje sobie jakoś radę, ale pozostawia duże smugo po próbie zmycia tuszy i eyelinera, które jest bardzo ciężko usunąć. Zatem delikatny demakijaż nie przynosi żadnych efektów. Z tuszem wodoodpornym to już wyższa szkoła jazdy, trzeba się nieźle namęczyć, aby się go pozbyć.
Z tego co wiem u wielu osób powoduje on podrażnienia, zaczerwienienia powiek i pieczenie, ale po dostaniu się do oczu nie piecze. U mnie nie wystąpiły żadne z powyższych podrażnień, ale być może dlatego, że nie mam jakiejś wrażliwej skóry. Także nie polecałabym go dla osób ze skórą wrażliwą, ba jeśli ktoś oczekuje dobrego demakijażu to także tego płynu nie polecam :)
CENA
Jak wyżej wspominałam cena jest przystępna, bowiem za 200ml produktu płacimy jedynie 13.00zł. Płyn jest wydajny, ale w tej cenie możemy poszukać jakiś większych rewelacji.
GDZIE KUPIĆ?
Produkt możemy nabyć praktycznie w każdej drogerii, zatem z dostępnością także nie ma najmniejszych problemów.
Produkt możemy nabyć praktycznie w każdej drogerii, zatem z dostępnością także nie ma najmniejszych problemów.
A ja, mimo wad, kocham ten płyn. Uwielbiam używać go jako toniku, zmywam nim z twarzy resztki maseczek. Bardzo przypadł mi do gustu.
ReplyDeletewstyd się przyznać, ale nie miałam jeszcze żadnego micela;) właśnie się nad nim zastanawiałam
ReplyDeletehmm, ja też szukałam fajnego micela i chyba najfajniejszy (z tych, które miałam) jest collistar, teraz w jakiejś promocji, że duża butla (400ml) w cenie małej (200ml). Tanio nie jest, ale bardzo wydajnie, nie podrażnia mi oczu, nie szczypie, gdy się dostanie za dużo produktu. No i wszystko ładnie zmywa, bez poprawiania.
ReplyDeleteAle do lirene mam jakąś dziwną sympatię :P