after birthday.

hej Kochani :) od ostatniego postu minęło trochę czasu, skończyły się także moje krótkie ferie i co za tym idzie rozpoczął się kolejny semestr na studiach. Niestety trzeba wracać do rzeczywistości. Ferie te mogę zdecydowanie uznać jako jedne z lepszych. Mimo iż trwały tylko tydzień- co według mnie jest zdecydowanie zbyt mało- to jednak spędziłam fajny czas bo wróciłam do mojego domu :) Na feriach także wypadły moje urodziny- już niestety 21. Na feriach także miałam okazje zobaczyć film, którego byłam bardzo ciekawa, a mianowicie "50 twarzy Greya". Myśle, że chyba każdy słyszał już o tym filmie więc nie  ma potrzeby bym pisała kolejny post na ten temat. Film jak film...nie zachwyca, nie powala na kolana. Dla mnie był całkiem w porządku i śmiało mogę powiedzieć, że akurat w tym przypadku ekranizacja filmowa była lepsza niż książka. Aktualnie zabrałam się za kolejne części książki i w miarę możliwości gdy znajduje wolny czas staram się je czytać bo jestem bardzo ciekawa zakończenia :) Ostatnio także udało mi się zrobić trochę zakupów a recenzje produktów które kupiłam będzie można poznać  w najbliższych postach. A teraz kilka zdjęć z ostatnich kilku tygodni.


 Powyżej prezent jaki dostałam od chłopaka. Bransoletka jest taka delikatna i śliczna, że zakochałam się w niej od razu. Az boje się nosić ją tak na co dzień gdyż wystarczy troszkę pociągnąć aby ją zerwać. Co nie zmienia faktu, że jest cudowna.


To z kolei dostałam od kuzynki i jednocześnie współlokatorki :) Kartka, która została własnoręcznie przez nią wykonana jest śliczna, prawda? :) no i książka o której słyszałam już tyle pozytywnych opinii, że koniecznie sama muszą ją przeczytać.

A może ktoś byłby zainteresowany recenzją książek? Jeśli tak to z wielką przyjemnością mogę to zrobić :) Jak na razie jest po 9 a ja muszę się powoli zbierać na uczelnie. Oby do piątku bo wtedy wracam do domu na 2 tygodnie z tego względu, że mamy praktyki :) Mam w planach odwiedzić wtedy także Kraków. Jeszcze jedno najważniejsze- idzie wiosna a co się z tym wiąże po leniwej zimie wracam do mojego planu treningowego. Koniec lenistwa i pora się wziąć za siebie :) Polecacie jakieś fajne ćwiczenia?

Ostatni dni/tygodnie/miesiące oczami telefonu.

Witam wszystkich cieplutko :) Aż mi wstyd wracać po takim czasie..Może i jestem chwilami leniwa osobą ale w tym przypadku to był chyba bardziej brak czasu. Studia i mój kierunek, który wymaga ciągłej nauki na bieżąco nie pozwala mi narzekać na nudę. Chwilami brakowało mi tego wszystkiego, prowadzenia bloga lecz po chwili namysłu wiedziałam, że i tak nic z tego bo za dużo obowiązków. jak na razie jestem na II roku studiów i po zimowej sesji :) Znajduje teraz więcej czasu i przybywam do was podzielić się paroma zdjęciami z okresu kiedy mnie tutaj nie było. Nie jest ich specjalnie dużo, ale też nie chce nikogo zanudzać :) Aktualnie myślę nad kolejnym wpisem i różnorodnością jeśli chodzi o tematykę bo nie chce ograniczać się tylko do tematyki kosmetycznej. Także już niedługo znajdziecie tutaj wszystko.


 
Mój cudowny Lublin :)

 
Pyszne ciasteczka od Julki

 
Jedne z ostatnich nabytków kosmetycznych

 
Uroczy kalendarzyk i jedna z ulubionych herbat

 
Wyjazd do Krakowa :)

 
Kawa w Mc'Donald :>


Dziś także byłam u fryzjera i ścięłam włosy- tak szybko mi rosną i są takie zniszczone. Zaraz zabieram się także za nadrabianie filmów i czeka na mnie sprzątanie. Miłego :)