Szampon Ziaja- Recenzja.

Hej ;* Jak tam u Was?;> Bo u mnie tak szybko zleciało... a teraz mam dość dużo wolnego bo do 10 maja, będzie czas na zdjęcia, rowery i rolki <3 Czekałam na to całą zimę i w końcu! <3 A dziś taki luźny dzień, zakończenie dla 3 klas i tak chodziliśmy cały dzień, jedyne co  to byłam pytana z historii :) A ogólnie pogoda dziś jest piękna i wieczorkiem z kuzynką na rolki się wybieram :) A tak poza tym to przygotowałam dziś recenzję szamponu, którego używam już chyba z jakieś 2 miesiące i dlatego postanowiłam Wam go polecić :) Tzn. nie używam tylko zawsze tego rodzaju, ale akurat ten mam teraz więc i dziś go przedstawię;p


A mianowicie jest to Rodzinny szampon z Ziaji, na zdjęciu jest akurat lawendowy do włosów przetłuszczających się .

Co pisze producent?  
-Szampon z ekstraktem z lawendy przeznaczony do mycia włosów skłonnych do przetłuszczania się. Nie zawiera mydła. Działa łagodnie na skórę głowy. Skutecznie oczyszcza włosy. Zmniejsza przetłuszczanie fryzury. Wyraźnie przedłuża jej świeżość. Dobrze się pieni, ma orzeźwiający i przyjemny zapach.
Szampon zawiera w składzie:
-nawilżający ekstrakt z lawendy
-delikatne składniki myjące pochodzenia roślinnego
-prowitaminę B5 o wysokim powinowactwie do włókien włosów
-polyquaternium - substancję kondycjonującą włosy



A teraz czas na moją ocenę :) Ja należę do zdecydowanych zwolenników tego szamponu.
Nadal jestem zdziwiona, że tak tani szampon może być tak cudnie działającym specyfikiem. Chyba nigdy nie miałam szamponu, którego efekty byłyby tak widoczne... Ale do konkretów:

-szampon świetnie oczyszcza przetłuszczające się włosy - gdy potrzymamy go chwilę na głowie w czasie mycia, włosy zyskują wspaniałą objętość - nie jest to jednak puszenie - włosy stają się takie mięsiste :) gdy użyję dodatkowo pianki zwiększającej objętość, nie mogę nadziwić się fryzurze, która widzę w lustrze;
- szampon nie wysusza bardziej niż inne, po których nie użyjemy odzywki;
-pieni się całkiem w porządku, zwłaszcza po rozcieńczeniu wodą i przy drugim myciu;
-nie podrażnia (nadmienię, że to rzadkość przy silnie oczyszczających szamponach);
-nie mam po nim najmniejszych problemów z rozczesaniem włosów bez użycia odżywki - oczywiście trzeba mieć właściwą technikę ;-) ja zawijam mokre włosy w ręcznik, czekam aż podeschną, wilgotne lekko roztrzepuję palcami, potem pianka volume, a dokładne rozczesanie szczotką już po całkowitym wyschnięciu, i taraaaaaaaaaaaa efekt super :)
-wydajność w porządku - pół opakowania w półtora miesiąca;

minusów póki co nie odnotowałam (minimalny to dla mnie zapach - mógłby być bardziej lawendowy)
-Cena: 8 zł/500 ml
-Ocena: 10/10

Podsumowując, bardzo przypadł mi do gustu i jak najbardziej mogę go Wam polecić :) A teraz może jakiś film?:> Właśnie! ma ktoś jakieś filmy, które są warte polecenia? Byłabym bardzo wdzięczna, bo nie mam co oglądać ;<


13 comments

  1. No ja mogę powiedzieć to samo o licealistach :) A dobra recenzja przy okazji :)

    ReplyDelete
  2. byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. spodziewałam się czegoś ogromnie spektakularnego (w końcu tyle szumu było). wszystko odbyło się naprawde w przyjaznym stylu. najbardziej spodobało mi się wdzięczne wdzianko Elżbiety II, a i Kate wyglądała niczego sobie. najśmieszniejszym dla mnie wydarzeniem był fakt, że przed ślubem podpisali intercyzę i nie ślubowali sobie posłuszeństwa(!)oraz ich pocałunek który trwał niecałe 0,76 sekundy haha.
    + też wielbię conversy, a niestety nie posiadam. moja kuzynka kupiła je za 10dinarów w tunezji a to na polskie ok.30zł!! gdzie u nas kosztują ok. 200zł :|

    ReplyDelete
  3. Oj, ja też ledwo co dodałam notatkę, to musiałam zejść z komputera, bo również zaczęło u mnie grzmieć. I wróciło, pewnie w nocy też jeszcze będzie się błyskać ;<

    ReplyDelete
  4. Ponoć ma być tak samo jak dzisiaj, więc rano sobie możesz spokojnie wyruszyć na zdjęcia i mam nadzieję, że je tutaj opublikujesz, żebym miała co oglądać. ;d

    ReplyDelete
  5. W każdym razie będzie Twoje dzieło, więc miło będzie pooglądać. Ja też lubię robić zdjęcia, mimo braku profesjonalnego sprzętu i oka mistrza:)

    ReplyDelete
  6. Okey, wstawię coś przy następnej notce, tylko się nie załamuj "D

    ReplyDelete
  7. Ok, nie będę z siebie robić narzekającej słitaśki, potrzebującej pochwał. Jestem dumna z moich zdjęć, ale wiem ze mogłyby być lepsze :)

    ReplyDelete
  8. A ja już się 2 rok uczę i żałuję ze nie poczekałam na lustrzankę tylko kupiłam mały aparacik, bo się nastawiłam, ze już muszę mieć.. teraz sobie poczekam, bo tyle tysiaków mi się nie sypie z rękawa.. a szkoda :D

    ReplyDelete
  9. Ale masz ;p Ja mam nadzieję, że za rok będę mieć mniej wydatków, i będę mogła spełnić to jedno marzenie :D

    ReplyDelete
  10. B.fajny blog !
    ; )
    dodaje do obserwowanych +
    zapraszam do siebie :
    http://associatedwiththebeginningsofpho.blogspot.com/

    ReplyDelete
  11. Chętnie Ci polecę jakieś filmy tylko powiedź jakie gatunki preferujesz ;>

    No na prawdę muszę kupic ten szampon, zawsze myślałam, że taki 'tańszy' szampon nic nie może zdziałać, a tu proszę :)

    ReplyDelete
  12. hm.
    -narzeczony mimo woli,
    -och życie,

    to takie z tych, które ostatnio oglądałam. to takie bardziej 'komedie romantyczne', aleee fajne. Może nie sa jakieś szalenie ambitne, ale przyjemne, fajnie się ogląda xd

    ReplyDelete
  13. bardzo lubię ten szampon ale po około półrocznym stosowaniu co drugi dzień przesuszył mi włosy u nasady i na razie jestem zmuszona zamienić go odstawić :)

    ReplyDelete